KIWI blisko pisarzy

Powrót

KIWI blisko pisarzy: Jan Brzozowski

Tytułem wstępu: poprosimy o kilka słów o sobie, tak na dobry początek :) 

Miałem okazię spotkać tu i ówdzie różnych ludzi, różne towarzystwa o różnych poglądach zwyczajach i dziwactwach. Zdarzyło mi się, poza sporadyczną pracą zawodową (inżynier architekt), być autorem paru filmów animowanych. Wtym właśnie czasie zacząłem pisać, nie było to trudne, wręcz spontaniczne. Teraz również, będąc emerytem, piszę co nie co. Rysuję, portretuję ludzi, zajmuję się ogrodem. Dzielę czas między Polską a Francją. Czuję się dobrze.

Czy trudno jest być dziś autorem książki i czy warto?

Nie trudno i warto.

Książka Pana dzieciństwa?

Przygody Barona Munchausena.

Czy wystarczy mieć pomysł, czy bycie pisarzem wymaga czegoś więcej?

Wystarczy. 

Dlaczego Pan  pisze? Co Pana motywuje? Daje energię? 

Pióro i papier. 

Jakieś rady dla tych, którzy chcą zacząć, ale nie mają odwagi?

Pióro i papier. 

Czy warto przejmować się krytyką?

Nie warto. 

Czy wydanie własnej książki coś zmieniło w Pana życiu? Czy dało odwagi do dalszego pisania? 

Nie wiem. 

Plany na przyszłość?

Zobaczę.

„Obecnie w Polsce blisko 95% książek sprzedaje się w bardzo niskich nakładach (niezależnie od ich poziomu merytorycznego), z samego pisania utrzymuje się może kilkadziesiąt osób w skali kraju. Większość autorów samodzielnie pokrywa koszty wydania swojej książki – a więc nie tylko nie zarabia na swojej twórczości, ale wręcz do niej dokłada.”- czy więc pisanie książek ma sens?

Ma sens.


 

 

 

 

 

 

@kiwiportal