Portal

Pierwszy miesiąc szkoły za nami. Powoli wpadamy w rytm i przyzwyczajamy się do powakacyjnych obowiązków. No a skoro zajęcia szkolne przybrały już formę regularności, pora rozejrzeć się za zajęciami dodatkowymi. Sprawdzamy dostępne dyscypliny sportowe dla dzieci, podsuwając najlepsze rozwiązania dla małych sportowców.

Warto czy nie warto?

Zacznijmy jednak od początku. Czy zajęcia pozaszkolne są w ogóle dobrym pomysłem? Wielu rodziców boryka się z wątpliwościami, bowiem ilość lekcji, często późne godziny wyjścia ze szkoły i zadawane w Polsce na potęgę prace domowe powodują wrażenie nadmiaru i przesytu obowiązków. A nikt z nas nie chce, żeby dziecko było nadmiernie obciążone zadaniami. To pułapka, w którą wpada wielu. Mylnym jednak jest przekonanie, że zajęcia pozaszkolne są złe. Przeciwnie! Po całym dniu lekcji, siedzenia w ławce, odrabiania zadań domowych przy biurku, rozruszanie się i odrobina sportu może wyjść wyłącznie na zdrowie. Wiadomo, że przesada nie jest dobra i nikt nie mówi, aby zapisywać dziecko na dodatkowe zajęcia każdego dnia w tygodniu. Śmiało można (i powinno się!) wybrać jednak przynajmniej jedną dyscyplinę i raz-dwa razy w tygodniu zapewnić młodemu sportowcowi zdrową porcję ruchu.

Jak wybrać odpowiedni sport?

Odpowiedź jest złożona i uzależniona od wielu czynników. Przede wszystkim, od wieku dziecka. Psychologowie sportu mówią otwarcie o tym, że aby dziecko mogło aktywnie uczestniczyć w zorganizowanych zajęciach, musi potrafić odnaleźć się w grupie i podporządkować panującym w niej regułom. Nie ma więc sensu zapisywanie 2 latka na judo. Druga kwestia, to radość, którą sport ma dziecku sprawiać. Niestety, rodzice bardzo często realizują swoje ambicje swoimi dziećmi. To, że marzyłeś w dzieciństwie, aby zostać piłkarzem, ale koniec końców jesteś finansistą, nie oznacza, że twój syn musi koniecznie brać udział w treningach piłki nożnej. Nie można również poddawać się stereotypom. Jeśli ukochana córeczka jest wielką fanką hokeja, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uczestniczyła w takich zajęciach. Podobnie jak syn, który mówi, że chciałby tańczyć. W przypadku dzieci, nie ma mowy o męskich i damskich sportach. Ważne, żeby maluch czerpał ze sportu radość i żeby stanowił on dla dziecka formę zabawy.

Wybór dyscypliny nie musi także oznaczać finalnej pasji. Musisz mieć na uwadze, że upodobania dziecka zmieniają się wraz z jego rozwojem. Nie stawiaj więc wszystkiego na jedną kartę. Jeśli córka wybrała balet, nie kupuj od razu paczki, najdroższych baletek i firmowego body – daj dziecku szansę zapoznać się, sprawdzić i oswoić z wybraną dyscypliną. Zanim wpadniesz w większe koszty, zapytaj, czy aby na pewno syn lub córka nadal chce iść w tym kierunku.

Które dyscypliny są najlepsze?

Wiele oczywiście zależy od predyspozycji i indywidualnych zainteresowań dziecka. Aby zarazić dziecko sportowym bakcylem, dobrze jest dać mu szansę próbować. Wiele szkółek sportowych organizuje bezpłatne zajęcia próbne – to dla malucha szansa na przetestowanie, czy w ogóle chce w konkretnych zajęciach brać udział.

Bardzo popularne jest pływanie. To dyscyplina ogólnorozwojowa, która świetnie wpływa na cały organizm. Trenuje wszystkie partie mięśni, ma zdecydowanie znamiona dobrej zabawy, a jeśli odbywa się pod okiem trenera, dziecko uczy się również poprawnych technik pływania i jeśli zechce, może w późniejszych latach kształcić te umiejętności na poziomie profesjonalnym. Pływanie poprawia motorykę i koordynację, to także świetne ćwiczenia oddechowe. Pływanie ma jeszcze jeden plus – ponieważ odbywa się na krytych basenach, jest sportem całorocznym. Godziny i dni treningów można dość łatwo dostosować do rytmu dnia i życia i nie ma w roku miesięcy, w których nie można byłoby pływać. Pływanie sprawdza się nawet w przypadku bardzo małych dzieci – istotnym jest, aby poziom dostosować do możliwości małego sportowca.

Piłka nożna to od wielu lat dyscyplina, która zdecydowanie króluje popularnością. Polacy kochają piłkę nożną, a ich dzieci chętnie biorą udział w treningach. To sport zespołowy, wymaga więc nauki odpowiednich zachowań w grupie, uczy również dyscypliny i obowiązkowości (tego uczą akurat wszystkie zajęcia sportowe). Z całą pewnością doskonale wpływa na kondycję. W Polsce propaguje się już nie tylko chłopięce, ale również dziewczęce drużyny football’owe, w zajęciach może więc uczestniczyć każdy chętny. Z racji specyfiki zespołowej, nie jest to raczej dyscyplina dla maluszków, świetnie za to sprawdza się w przypadku dzieci szkolnych.

Judo, karate, aikido i inne kontaktowe sporty walki, to świetny trening ogólnorozwojowy. Sprawdza się już dla dzieci od ok. 4 lat. Jest w pełni bezpieczny. Wymaga wyjątkowo dużego wydatku energetycznego, dziecko zazna więc podczas treningu porządnej dawki zdrowego ruchu. Wielu rodziców uważa, że sporty walki to zdrowa przeciwwaga dla panoszącej się w szkołach agresji i niepożądanym zachowaniom, przed którymi trenujące dziecko ma większą szansę obrony. Choć chcielibyśmy zaprzeczyć istnieniu takich problemów, to pozostaje faktem, że dziecko, które ćwiczy pod okiem trenera, ma wpojone zasady zdrowego współzawodnictwa, a jednocześnie czuje się bardziej pewne siebie – jest bezpieczniejsze.

Taniec dostępny jest w bardzo wielu różnych wariantach – towarzyski, nowoczesny, klasyczny, balet, są również ogólne zajęcia taneczne, które nie koncentrują się na jednym stylu, a trenują ogół – poczucie rytmu i różne style tańca. Taniec to fajna, ogólnorozwojowa aktywność, przy której trenowana jest prosta sylwetka, gracja, zwinność, a ćwiczą w zasadzie wszystkie mięśnie ciała. Wspaniale wpływa na motorykę i wspiera również kształtowanie odwagi u małego sportowca, pomagając mu przełamywać bariery. Trening oczywiście odbywa się przy muzyce, zatem i młodsze dzieci czerpią z tego frajdę.

Wspinaczka – w zasadzie w każdym mieście istnieją już miejsca, w których stworzone są specjalne ścianki wspinaczkowe. Rzecz powinna się odbywać pod okiem trenera (przynajmniej w pierwszym okresie). To sport, który doskonale szlifuje równowagę, koordynację i obok tężyzny fizycznej, aktywuje do pracy w tym samym czasie również mózg. Świetnie się sprawdza jako profilaktyka wad postawy.

Opisaliśmy najpopularniejsze – wg statystyk – dyscypliny. Wspomnimy jeszcze na koniec o innych. Jazda konna – uważana za sport kosztowny, ale jeśli nie planujesz profesjonalnego jeździectwa, można spokojnie poradzić sobie z mniejszymi nakładami. Jeżdżąc konno, dziecko nie tylko uprawia zdrowy ruch na świeżym powietrzu, ale również obcuje z pięknymi zwierzętami i uczy się opieki nad nimi. Tenis ziemny – choć polecany jest nieco starszym sportowcom (powyżej 7 roku życia), świetnie ćwiczy kondycję, prostą postawę, motorykę, zwinność i refleks. Trudno mu przy tym odmówić również klasycznej elegancji. Rolki w wydaniu klasycznym są sportem letnio-wiosennym, ale dostępnych jest coraz więcej całorocznych torów zamkniętych, na których można z powodzeniem jeździć 12 miesięcy w roku.

Pamiętaj, że bez względu na to, jaką dyscyplinę sportu wybierze dziecko, każda - bez wyjątku - wspiera rozwój, przyczynia się do kształtowania prawidłowej postawy, wpaja zdrowe nawyki oraz wzorce i pokazuje, że ruch to nie tylko zdrowie, ale również czysta radość.

Reklama
null